Start Your Impossible w Paryżu.

Co mają wspólnego letnie igrzyska paralimpijskie z nartami? Jak się okazuje, coś tam mają, dlatego pozwolę sobie poświęcić paryskiej imprezie kilka zdań.
Parę dni temu miałem okazję odwiedzić stolicę Francji i dopingować zawodników biorących udział w zawodach lekkoatletycznych.


Troszkę żałuję, że nie mogłem zobaczyć meczów tenisa na wózkach, bo to właśnie ta dyscyplina ma poniekąd swoje źródła w narciarstwie. Otóż w tenisa na wózku zaczął grać pod koniec lat 70-tych Brad Parks, były amerykański, freestyle’owy narciarz, który w wieku 18 lat uległ wypadkowi podczas zawodów w Park City.

Dzień po zawodach odwiedziłem jeszcze ekspozycję partnera igrzysk, koncernu Toyota: Mobility Park, w którym można było pojeździć na różnego rodzaju urządzeniach wspierających szeroko pojętą mobilność.

Kolejnym punktem agendy była ekspozycja Toyota House.

Tam, oprócz maskotki igrzysk, wypatrzyłem monoski amerykańskiego paraolimpijczyka o swojsko brzmiącym nazwisku Andrew Kurka.

Wziąłem też udział w spotkaniu z jednym z zaproszonych zawodników i ku mojemu miłemu rozczarowaniu okazało się, że tego dnia gościem był wielokrotny medalista ZIMOWYCH igrzysk paraolimpijskich, szwedzki narciarz Zebastian Modin.


Dodatkiem do krótkiej wizyty w Paryżu były oczywiście wizyty w lokalnych „topowych lokacjach”

oraz degustowanie przysmaków francuskiej kuchni, z nauką jedzenia winniczków włącznie.