„Pięknie wyglądają Czesi na mamutach!” wykrzyknął kiedyś Włodzimierz Szaranowicz przy okazji konkursu lotów narciarskich w Harrachovie, w którym nasi południowi sąsiedzi radzili sobie wyjątkowo dobrze. Czasy świetności czeskich skoków jak i samej skoczni w Harrachovie to już przeszłość, jednakże w miejscowości tej znajduje się nieduży ośrodek narciarskich który wczoraj zwiedzałem na nartach skiturowych i który chciałbym Wam nieco przybliżyć.
Narciarski plac zabaw w Stryn Sommerski.
Stryn Sommerski to drugi z letnich, norweskich ośrodków jakie miałem przyjemność odwiedzić. Najciekawsze w nim jest to, że jest to ośrodek, w którym nie ma nartostrad! Ale po kolei. Czytaj dalej Narciarski plac zabaw w Stryn Sommerski.
Spacer z Pradziadkiem.
Korzystając z wolnego w pracy i prognozy na piękną pogodę w lutowy dzień udałem się pospacerować na nartach skiturowych w okolicach czeskiego Pradziada. Czytaj dalej Spacer z Pradziadkiem.
Skitour objazdowy.
Od dłuższego czasu przymierzałem się do tego, żeby sprawdzić jak w realu wygląda tzw. „skitour”, łączący ośrodki w Jańskich Łaźniach i Pecu pod Śnieżką w Czeskich Karkonoszach.
Widoki przez okno (pogodowe).
Zima 2022 jest, mimo śnieżnego początku, dość ponura, szara i wietrzna – moim najbardziej aktywnym, SMS-owym znajomym, jest alarm RCB. Udało się jednak upatrzyć jedną sobotę z pogodowym „okienkiem”, toteż udałem się na narty. Czytaj dalej Widoki przez okno (pogodowe).
W góry na skitury – część 4 (Šerák & Ramzova).
W ramach tegorocznego odwiedzania miejsc ulubionych, zawitałem wczoraj do Ramzovej w Czechach.
Czytaj dalej W góry na skitury – część 4 (Šerák & Ramzova).
W góry na skitury – część 3 (Śnieżnik).
Miesiąc od początku astronomicznej wiosny przyszło w końcu ocieplenie. To znak, że najwyższy czas, by wyruszyć na narty! Na kolejną, skiturową wycieczkę udałem się tym razem w masyw Śnieżnika. Czytaj dalej W góry na skitury – część 3 (Śnieżnik).
W góry na skitury – część 2 (Śnieżka).
Kolejny lockdown w 2021r. był doskonałą okazja, by ruszyć na stoki – na skiturach, rzecz jasna. Tym razem wybór padł na Karpacz. Czytaj dalej W góry na skitury – część 2 (Śnieżka).
W góry na skitury – część 1 (Szrenica).
W ostatnim artykule pisałem o moich pierwszych przygodach ze skiturami. Były one na tyle satysfakcjonujące, że w tym roku nabyłem swój własny sprzęt. Po profesjonalnym pomiarze stóp (okazało się przy okazji, że mam jedną stopę bardziej :)), wygrzaniu wkładek i zamontowaniu wiązań zabrałem nowo nabyty sprzęt na dziewiczą wyprawę. Czytaj dalej W góry na skitury – część 1 (Szrenica).
Jak skitury uratowały dzień.
Ze skiturami zapoznałem się przypadkowo – znajomi zaproponowali mi spacer wokół źródeł Łaby. Narty (niepozornie wyglądające K2) pożyczyłem w ośrodku Rokytnice nad Jizerou i wjechawszy wyciągiem do górnej stacji zrobiłem małą pętlę. Czytaj dalej Jak skitury uratowały dzień.