Niż, który we wrześniu przyniósł w wielu miejscach Europy ulewy i powodzie, zaliczył też gościnne występy w Alpach, przynosząc obfite opady śniegu. Takiego, wrześniowego ataku zimy nie było w Alpach od lat, więc czym prędzej zamieniłem samochód w „mikrokamper” i wyskoczyłem pojeździć w niedzielę na nartach na lodowcu Hintertux!
Szczęśliwa „siódemka” – 7 lodowców na idealne wejście w sezon (edycja 2024).
Wrzesień 2024 zaczął się od wielkiej śnieżycy, więc alpejskie lodowce bądź to wznowiły sezon (Hintertux), bądź to wcześnie go zaczynają (np. Stubai). Zróbmy sobie zatem nieco głębszy przegląd miejscówek, w których sezon narciarskich można szybko zainaugurować i które położone są w rozsądnej odległości od Polski: Kitzsteinhorn, Pitztal, Kaunertal, Stubai, Hintertux, Sölden i Mölltaler.
Czytaj dalej Szczęśliwa „siódemka” – 7 lodowców na idealne wejście w sezon (edycja 2024).
Zaczęło się lato – czas na narty!
W przedostatni weekend czerwca udałem się zatem na Hintertux. Ze wszystkich letnich miejscówek ta jest chyba najdogodniejsza – nie jest tak daleka czy kosztowna jak środki francuskie, norweskie, czy szwajcarskie, a w odróżnieniu do włoskiego Passo Stelvio jest położona przy dolinie oferującej dużą bazę noclegową i dogodny dojazd. Czytaj dalej Zaczęło się lato – czas na narty!
Szusowanko na szóstkę – 6 lodowców na idealne wejście w sezon (2023).
Jesień 2023 nie rozpieszczała narciarzy – nawet na lodowcach naprawdę biało zrobiło się dopiero pod koniec października. Pewne jest jednak, że sezon narciarski w końcu ruszy na dobre! Zróbmy sobie zatem nieco głębszy przegląd miejscówek, w których ów sezon można zainaugurować ( i które położone są w rozsądnej odległości od Polski) i zobaczmy, co tam na nas czeka.
Czytaj dalej Szusowanko na szóstkę – 6 lodowców na idealne wejście w sezon (2023).
Triathlon na Hinteruxie.
Hintertux raz jeszcze, czyli jak zdradzałem narty.
Byłem tu w ubiegłym roku, w ramach małego tournée po lodowcach, ale wtedy aura była iście zimowa.
W tym roku było inaczej, bo pogoda dopisała, a do tego śniegu leżało jeszcze naprawdę dużo i jazda była nieprawdopodobna.
Czytaj dalej Hintertux raz jeszcze, czyli jak zdradzałem narty.
Lipcowy „trójkącik” z alpejskimi lodowcami.
Narty w Lipcu? Czemu nie? Po ubiegłorocznej przygodzie w Zermatt w tym roku postawiłem sprawdzić co do zaoferowania mają latem austriackie lodowce.
W 3 dni odwiedziłem zatem 3 lodowce, leżące w trzech austriackich krajach związkowych: Kitzsteinhorn (Salzburg), Mölltaler Gletscher (Karyntia) i Hintertux (Tirol).
Czytaj dalej Lipcowy „trójkącik” z alpejskimi lodowcami.
Hintertux – biuro rzeczy znalezionych.
Napadało!
Po bezśnieżnym początku sezonu, 1 listopada wróciłem na lodowiec Hintertux i tym razem udało się pojeździć :). Po intensywnych opadach śniegu w ostatnich dniach października warunki były bardzo dobre, choć nie tak zimowe jak na początku listopada 2016 r., kiedy temperatura spadła do -16 ° C, stoki zostały otwarte aż do stacji Sommerbergalm na wysokości 2100 m, a cała dolina Tuxertal była pokryta śniegiem.
Czytaj dalej Hintertux – biuro rzeczy znalezionych.
Sezon – Start!
Nie ma co czekać…
W Europie susza, ale trudno. Szczerze mówiąc myślałem, że po tym co widziałem na kamerkach i zdjęciach w sierpniu…
Czytaj dalej Sezon – Start!
Sezon odroczony.
No cóż… Bardzo chciałem rozpocząć sezon we wrześniu. To jedyny miesiąc, w którym nie było mi jeszcze dane poszusować.
Śledziłem sytuację na stokach, ale ostatecznie otrzymałem taką odpowiedź na moje pytanie o warunki:
Czytaj dalej Sezon odroczony.