Pogranicze w śniegu, cz. 2.

Dane na początku stycznia słowo się rzekło i po miesiącu wróciłem na włosko-austriacko-szwajcarskie pogranicze, by dalej eksplorować tamtejsze ośrodki. O ile jednak za pierwszym razem odwiedziłem duże, znane destvynacje (skansen lat 90-tych w Serfaus-Fiss-Ladis, efektowne Ischgl i lodowcowy Kaunertal), o tyle teraz wybór padł na nieco mniejsze ośrodki: Schöneben / Belpiano, Nauders i Scuol. Czytaj dalej Pogranicze w śniegu, cz. 2.

Letnie szusy w Passo Stelvio.

Po nartach w lipcu, przyszedł czas na narty w sierpniu ;)

W sierpniu miałem już okazję na nartach jeździć: w 2016 i 2017r. na Hintertuxie. Za pierwszym razem było dużo śniegu i wspaniała jazda po 18km nartostrad, za drugim razem trafiłem na falę upałów „Lucyfer” która zamieniła jazdę w walkę o życie na topniejącym, antycznym lodzie.

Tym razem wybór padł na miejsce dla mnie nowe, czyli Passo Stelvio we Włoszech, czy raczej w Południowym Tyrolu, gdyż jak mawiają niektórzy lokalsi, „Südtirol ist nich Italien”.
Czytaj dalej Letnie szusy w Passo Stelvio.

Wipptal, czyli do trzech razy sztuka w Tyrolu Płd.

Ostatnio miałem okazję odwiedzić nieduży region Wipptal, położony we Włoszech, tuż za przełęczą Brennero (jest jeszcze Wipptal „autriacki”).
Centralnym punktem jest miasteczko Sterzing/Vitipeno, w którym znajduje się zakład produkcyjny Leitner/Prinoth – wytwarza się tu ratraki, wyciągi, a w budowie jest fabryka armatek śnieżnych.
Czytaj dalej Wipptal, czyli do trzech razy sztuka w Tyrolu Płd.