Aby dobrze zacząć nowy rok, już 2. stycznia ruszyłem w Alpy na tradycyjną “trzydniówkę”. Tym razem postanowiłem skosztować czegoś wykwintnego i odwiedziłem region Arlberg. Kojarzy się on przede wszystkim z miejscowością St Anton, choć mówiąc o niej mamy na myśli na ogół także kilka innych, połączonych ze sobą karnetem i wyciągami miejscowości – m.in. Lech, Zürs czy Stuben.
Cuda na niebie i świąteczny skitour.
W Boże Narodzenie, by dzień święty święcić, wyskoczyłem na narty do Jańskich Łaźni i Peca pod Śnieżką. I w sumie miałem napisać o tym, jak sprytnie te dwa ośrodki są połączone za pomocą tzw. skitouru, na który składają się podwózki ratrakiem, zjazdy i skibus, ale zanim to zrobię, pochylmy się nad pięknem boskiego stworzenia, jakie podziwiać mogliśmy w Boże Narodzenie w Karkonoszach. Czytaj dalej Cuda na niebie i świąteczny skitour.
W odwiedzinach u maluszka.
Wczoraj pojechałem odwiedzić najmłodszy ośrodek narciarski w Czechach, czyli Orlické Záhoří, położony w Górach Orlickich, tuż za polską granicą i działający od lutego bieżącego roku. Czytaj dalej W odwiedzinach u maluszka.
George Michael był z Zieleńca!
O teledysku „Last Christmas” już kiedyś pisałem – to najbardziej narciarski, świąteczny hit. Oglądając jednak teledysk kolejny raz w tym roku dokonałem szokujacego odkrycia! Otóż przez wiele lat sądziłem, że George Michael był Brytyjczykiem. Tymczasem wnikliwa analiza klipu „Last Christmas” przynosi nam MIAŻDŻĄCE DOWODY na to, że George Michael był narciarzem z Zieleńca! Oto one:
Narciarstwo w USA – tanio nie jest.
Jednodniowe karnety narciarskie w Europie, zwłaszcza w Alpach, kosztują zazwyczaj od 60 do 70 euro. Tymczasem w Stanach Zjednoczonych ceny za jednodniowe wejście na stoki często przekraczają 200 dolarów, a w najbardziej prestiżowych ośrodkach, takich jak Vail czy Aspen, mogą wynosić nawet około 300 dolarów. Drogie są także parkingi i posiłki na stoku. Skąd bierze się tak ogromna różnica w cenach? Pochylmy się dzisiaj nad tym zjawiskiem, które powoduje zażarte dyskusje w Internecie.
Jak pięknie wyglądać na mamucie?
„Pięknie wyglądają Czesi na mamutach!” wykrzyknął kiedyś Włodzimierz Szaranowicz przy okazji konkursu lotów narciarskich w Harrachovie, w którym nasi południowi sąsiedzi radzili sobie wyjątkowo dobrze. Czasy świetności czeskich skoków jak i samej skoczni w Harrachovie to już przeszłość, jednakże w miejscowości tej znajduje się nieduży ośrodek narciarskich który wczoraj zwiedzałem na nartach skiturowych i który chciałbym Wam nieco przybliżyć.
Jak o narty dbać, by się ani nie połamać, ani nie załamać?
Zanim sezon się rozpędzi tradycyjnie oddałem narty do serwisu ski24.pl, czas zatem poświęcić temu ważnemu aktowi nieco więcej miejsca. O serwisowaniu narty powstała już niezliczona liczba publikacji, natomiast jako narciarz rekreacyjny, kierujący swoje treści także do narciarzy uprawiających ten sport amatorsko, chciałbym podzielić się kilkoma uwagami.
Czytaj dalej Jak o narty dbać, by się ani nie połamać, ani nie załamać?
Kiedyś to (nie) było!
To co widzicie na zdjęciu, to karnet na stok “Złotówka” w Karpaczu z 1996 r. Karnet ważny był na 10 lub 20 zjazdów, a kolejne wejścia były odhaczane przez obsługę długopisem. Czytaj dalej Kiedyś to (nie) było!
Halloweenowy freak show.
Z okazji Halloween przygotowałem dla Was zestawienie najbardziej osobliwych wyciągów narciarskich. Niektórymi już jeździłem, innymi jeszcze nie, a jeszcze innymi nikt nigdy już nie pojeździ, bo nie istnieją…
(Mokry) sen o Warszawie.
Przy okazji odwiedzin u znajomych w Warszawie postanowiłem wyskoczyć na Górkę Szczęśliwicką, na której prężnie działa stok narciarski. Wizyta ta miło mnie zaskoczyła!