Zanim sezon się rozpędzi tradycyjnie oddałem narty do serwisu ski24.pl, czas zatem poświęcić temu ważnemu aktowi nieco więcej miejsca. O serwisowaniu narty powstała już niezliczona liczba publikacji, natomiast jako narciarz rekreacyjny, kierujący swoje treści także do narciarzy uprawiających ten sport amatorsko, chciałbym podzielić się kilkoma uwagami.
Przede wszystkim warto pamiętać, że nie wszystkie publikacje na ten temat są wiarygodne. Weźmy na przykład fora internetowe – będąc aktywnym członkiem takiej forumowej społeczności szybko przekonacie się, że “stary – fanatyk wędkarstwa” to postać wzorowana na ludziach z krwi i kości. Najgorsza na forum jest tzw. “starszyzna”, która ostatni raz narty na nogach miała w połowie lat 90-tych.
Zalecałbym także ostrożność w bezrefleksyjnym kierowaniu się bardzo specjalistycznymi artykułami, poradami zawodników lub nawet innych amatorów. Dywagacje o tym, o ile stopni podnieść krawędź lub jakiego smaru użyć są w większości przypadków bezcelowe – każdy narciarz ma swój preferowany styl i warunki jazdy, prezentuje pewien poziom umiejętności i posiada określony sprzęt, zatem rozwiązania, które sprawdzają się w jednym przypadku nie muszą działać w drugim. Pamiętajcie też o podnoszeniu swoich umiejętności – wielu narciarzy odkryło, że dopiero po kilku lekcjach z instruktorem ich sprzęt niespodziewanie stał się bardziej przewidywalny i prowadził się lepiej.
Jak zatem dbać o sprzęt tak żeby naprawdę służył nam dobrze?
- Przede wszystkim wybierz właściwe narty, dopasowane do stylu jazdy i umiejętności. Nie kupuj slalomówek, bo “na podobnych jeżdżą zawodnicy”, ani nart freeride, bo mają ładny wzór (a Ty jesteś na stoku tylko do czasu, gdy jest na nim “sztruks”). Sprzedawca w dobrym sklepie pomoże Ci w takim doborze.
- Masz już narty – świetnie! Ale czy nowe narty należy serwisować? Zasadniczo nowy sprzęt przygotowany przez producenta jest zawsze naostrzony i gotowy do jazdy. Nigdy jednak nie wiadomo, ile czasu spędził w magazynie, zanim trafił do Twoich rąk. W Internecie można także znaleźć informacje, że niektóre, fabrycznie nowe narty nie mają idealnej geometrii. Dlatego zawsze możesz skonsultować się z doświadczonym serwisantem i upewnić, czy narty nie wymagają drobnych korekt.
- W sezonie dbaj o narty codziennie. Po dniu na stoku nie zostawiaj nart na noc mokrych nart w samochodzie lub bagażniku. Zabierz je do narciarni i pozwól wyschnąć, a unikniesz przykrej niespodzianki w postaci np. rdzy. Sprawdzaj ich stan i sprawność wiązań, zwłaszcza snowboardowych, w których, w wyniku intensywnej eksploatacji, mogą pojawić się luzy.
- Poza sezonem trzymaj narty w suchym, ciemnym miejscu o umiarkowanej temperaturze, a także w pozycji, która nie spowoduje ich odkształcania.
- Regularnie serwisuj narty. Nasmarowane narty zapewnią Ci dobry poślizg, a ostre krawędzie – precyzję i kontrolę. Często pojawia się pytania o właściwą częstotliwość serwisowania. No cóż, im częściej jeździsz, tym częściej musisz serwisować narty, ale w przypadku jazdy rekreacyjnej na przygotowanych stokach warto zrobić to chociaż dwa razy – przed sezonem i w jego połowie, po spędzeniu tygodnia-dwóch na stoku. Pamiętaj, że o ile smarować narty możesz bezkarnie nawet co 2-3 dni, to bardzo częste ostrzenie skraca żywotność narty.
- Nie przesadzaj z doborem wyszukanych parametrów – doświadczony serwisant pomoże Ci ustalić zakres ewentualnych prac (np. kąta ostrzenia, rodzaj struktury) stosownie do modelu Twoich nart, Twojego stylu jazdy i umiejętności. W większości przypadków w zupełności wystarczy:
– uzupełnienie ubytków w ślizgu, jego wyrównanie i nasmarowanie;
– naostrzenie krawędzi;
– kontrola sprawności związań.Regularna opieka serwisanta i troska o sprzęt z Twojej strony pozwoli Ci cieszyć się bezpieczną i przyjemną jazdą przez wiele sezonów.