Choć tegoroczny sezon jest dla mnie nieco skromniejszy, to postanowiłem wczoraj jeszcze coś z niego „wyrwać” i pojechałem do ośrodka Červenohorské Sedlo.
Przełęcz o tej samej nazwie znajduje się na wysokości ok. 1000 m.n.p.m. w czeskich Jesenikach, niedaleko najwyższego szczytu tych gór, Pradziada (Praděd). Działa tu w zasadzie całe centrum sportów górskich – mamy tu duży hotel, wypożyczalnie, bary, restauracje i w lecie ruszają stąd wycieczki turystów pieszych i rowerowych (byłem), a w zimie – narciarzy biegowych (nie byłem i nie będę), skitourowych (byłem) i zjazdowych. Czytaj dalej Czarny scenariusz w Červenohorskim Sedle.
Spacer z Pradziadkiem.
Korzystając z wolnego w pracy i prognozy na piękną pogodę w lutowy dzień udałem się pospacerować na nartach skiturowych w okolicach czeskiego Pradziada. Czytaj dalej Spacer z Pradziadkiem.
Widoki przez okno (pogodowe).
Zima 2022 jest, mimo śnieżnego początku, dość ponura, szara i wietrzna – moim najbardziej aktywnym, SMS-owym znajomym, jest alarm RCB. Udało się jednak upatrzyć jedną sobotę z pogodowym „okienkiem”, toteż udałem się na narty. Czytaj dalej Widoki przez okno (pogodowe).
W góry na skitury – część 4 (Šerák & Ramzova).
W ramach tegorocznego odwiedzania miejsc ulubionych, zawitałem wczoraj do Ramzovej w Czechach.
Czytaj dalej W góry na skitury – część 4 (Šerák & Ramzova).
Morawski lodowiec, czyli pożegnanie zimy (w Czechach).
Pradziad jest nazywany „morawskim lodowcem”, a to nie bez powodu, bo trochę analogii do ośrodków „lodowcowych” można tu znaleźć. Sama góra Praděd to najwyższy szczyt w Jesenikach, w których znajdziemy kilka lubianych przez narciarzy miejsc (np. Kouty nad Desnou, Ramzová czy Červenohorské sedlo).